Janusz Ekiert Halka, „Kulisy” nr 45 z dn. 10 listopada 1975
"Nowa inscenizacja Halki" w warszawskim Teatrze Wielkim jest prawdziwym wydarzeniem artystycznym. To przedstawienie powinien obejrzeć każdy. Jest w tym spektaklu głos Hanny Rumowskiej-Machnikowskiej stworzony do wielkich ról i wielkich scen, jest piękno śpiewu Bohdana Paprockiego, uroda barytonu Jana Czekaya, wdzięki i subtelność Barbary Nieman w partii Zofii, są dobre postacie drugoplanowe, są pięknie brzmiące chóry i bardzo ładne tańce w choreografii Witolda Grucy.
Orkiestra bez zarzutu trafiła w swoją rolę. Antoni Wicherek pokierował stroną muzyczną przedstawienia.
Scenografia Andrzeja Majewskiego potwierdziła jego mistrzostwo nastroju, a przy tym jest po prostu pociągająca dla oka.
Halka w reżyserii Marii Fołtyn ma posmak rewelacji."