Z prasy

Bronisław Tumiłowicz Halka prosto z Florydy, „Przegląd” nr 15 z dn. 12 kwietnia 2007

Halka w reż. Marii Fołtyn w Teatrze Wielkim-Operze Narodowej w Warszawie. Pisze Bronisław Tumiłowicz w Przeglądzie.

Opera Narodowa w Warszawie wznowiła pamiętną inscenizację Moniuszkowskiej Halki w reżyserii Marii Fołtyn i choreografii Janusza Józefowicza. Podczas premiery dzieła w 1995 r. pojawiły się utyskiwania, iż to skandal, że wśród polskich śpiewaczek nie znalazła się ani jedna, która udźwignęłaby tę arcytrudną rolę, więc Halką została Ukrainka. Obecnie Halkę wykreowała Polka z Kanady, Maria Knapik, śpiewaczka o dużym temperamencie aktorskim, która wsławiła się już tym, że rolą tą zabłysła wcześniej podczas pierwszego profesjonalnego wykonania opery Moniuszki w USA. Wydarzenie to miało miejsce w Sarasota Opera na Florydzie w 2006 r. i odniosło zasłużony sukces. Maria Knapik ukazała nam postać nieszczęśliwej góralki w innym stylu, niż nakazuje polska tradycja. Jej Halka jest kokietką, dziewczyną bez zahamowań, jak z amerykańskiego filmu. Wygląda na to, że to nie szlachcic Janusz ją uwiódł, ale ona sama kazała wybierać mężczyźnie pomiędzy sobą a pruderyjną Zofią, zgodną z utrzymywanym przez wieki stereotypem skrępowanej kobiecości. Głos Marii Knapik nie brzmi posągowo, bliższy jest musicalowej konwencji, choć muzycznie rola została poprowadzona bez zarzutu. Ciekawe, czy któraś z polskich wykonawczyń tej roli zechce nawiązać do tego wzoru w kolejnych przedstawieniach?”