Katarzyna Izmajłowa
opera w czterech aktach (9 obrazów)
kompozytor: Dmitrij Szostakowicz
libretto: Alexander Preys, Dmitrij Szostakowicz wg noweli Mikołaja Leskowa Lady Macbeth mceńskiego powiatu
data powstania: 1930–1932 (opus 29 jako Lady Macbeth mceńskiego powiatu), zrewidowana 1956–1963 (opus 114 jako Katarzyna Izmajłowa)
prapremiera: 22 stycznia 1934 – Leningrad, Teatr Michajłowski
premiera pod kierownictwem muzycznym Antoniego Wicherka: 26 września 1976 – Warszawa, Teatr Wielki
Warszawska premiera Katarzyny Izmajłowej zrealizowana została z okazji 70. urodzin Dmitrija Szostakowicza, ale także w 1. rocznicę śmierci kompozytora. Spektakl pod kierownictwem muzycznym Antoniego Wicherka, pełniącego również funkcję dyraktora i kierownika artystycznego warszawskiego Teatru Wielkiego, przygotowany został przez zaproszonych do współpracy uznanych artystów radzieckich – Lwa Michajłowa, reżysera słynnego Teatru im. Stanisławskiego i Niemirowicza-Danczenki (reżyseria) oraz stałych scenografów moskiewskiego Teatru "Balszoj" - Marinę Sokołową (kostiumy) oraz Walerego Lewentala (dekoracje). Warto dodać, że dzień przed premierą Katarzyny Izmajłowej Moskiewski Kameralny Teatr Muzyczny wystawił na scenie Operetki Warszawskiej w ramach festiwalu "Warszawskiej Jesieni" spektakl wcześniejszej opery Szostakowicza – Nos.
Libretto dzieła, wystawionego po raz pierwszy w 1934 roku na scenie Teatru Małego w Leningradzie, osnute zostało na opowiadaniu Mikołaja Leskowa Lady Makbet mceńskiego powiatu (to samo opowiadanie posłużyło przed laty także reżyserowi Andrzejowi Wajdzie za kanwę scenariusza filmu Powiatowa Lady Makbet, zrealizowanego przez niego w Jugosławii). Po leningradzkiej prapremierze dzieło Szostakowicza wystawione zostało z powodzeniem na kilku scenach europejskich , a także w Ameryce, gdzie dyrygował nim Artur Rodziński. Wielki renesans i światowy rozgłos opera ta zyskała w latach 60., gdy kompozytor przygotował nową wersję, nadając jej ostateczny tytuł Katarzyna Izmajłowa. Po sukcesie w Moskwie, w 1963 roku opera weszła na sceny wielu największych teatrów operowych świata.
Jak napisał w recenzji premiery Józef Kański, "warszawska inscenizacja, gdzie do współpracy zaproszono wybitnych artystów radzieckich, w porównaniu z przedstawieniami oglądanymi na innych scenach posiada ogromne zalety, zwłaszcza, gdy idzie o pierwszą część spektaklu. Reżyser Lew Michajłow potrafił wespół z pomysłowym scenografem Walerym Lewantalem nadać jej bardzo żywe tempo, wykorzystując z powodzeniem bogate techniczne możliwości Teatru Wielkiego: nie tylko aktorzy dramatu, ale i ciekawie bardzo zaprojektowane dekoracje były w ciągłym ruchu, dając w rezultacie filmową niemal zmienność poszczególnych obrazów. (...) Cztery już razy miałem możność oglądać różne przedstawienia Katarzyny Izmajłowej – zarówno w naszym kraju, jak i poza jego granicami. Niech mi nie będzie to poczytane za objaw fałszywie pojętego patriotyzmu, gdy powiem, że spośród nich przedstawienie warszawskie jest na pewno najlepsze – zarówno od muzycznej, jak i od sceniczno-teatralnej strony."
„Partytura Katarzyny Izmajłowej stawia zarówno przed realizatorami, jak i wykonawcami wyjątkowo poważne problemy. Decyduje o tym już choćby sama liczebność obsady i waga dramaturgiczna każdego epizodu. Wykonawczyni roli tytułowej znajduje się prawie bez przerwy na scenie – wymaga to ogromnej dyscypliny i kondycji. Wysokie wymagania postawił kompozytor chórowi, aktywnemu uczestnikowi całej akcji a zwłaszcza orkiestrze, potraktowanej w sposób wirtuozowski na przestrzeni całej opery, a w kapitalnych interludiach symfonicznych w szczególności."
Antoni Wicherek o interpretacji "Katarzyny Izmajłowej"
PRZECZYTAJ: Antoni Wicherek Dlaczego właśnie Katarzyna Izmajłowa?
przekład libretta: Alicja Dankowska
reżyseria: Lew Michajłow
kierownictwo muzyczne: Antoni Wicherek
inscenizacja: Lew Michajłow
dekoracje: Walery Lewental
kostiumy: Marina Sokołowa
kierownictwo chóru: Henryk Wojnarowski
dyrygent: Antoni Wicherek, Jacek Kaspszyk, Wojciech Rajski
współpraca muzyczna: Jacek Kaspszyk, Wojciech Rajski
obsada
"Malarskie piękno scen urzeka widza, który nie czekając opuszczenia kurtyny zrywa się z hucznymi brawami na sali." Zdzisław Sierpiński
„Splot groteski i ponurego dramatu intrygujący w symfoniach Szostakowicza ma tu sceniczne uzasadnienie. W starannym przygotowaniu partytury pod batutą Antoniego Wicherka wszystko to zostało zaznaczone i muzyka Szostakowicza znów wywarła głębokie wrażenie." Janusz Ekiert
"... premiera Katarzyny Izmajłowej była jednym z najlepszych występów Wicherka." Wacław Panek
„Wystawienie Katarzyny Izmajłowej planowaliśmy jeszcze za życia kompozytora. Jest to jedno z najznakomitszych dzieł operowych powstałych w XX wieku. (...) Katarzyna Izmajłowa jest jednak operą bardzo trudną w realizacji." Antoni Wicherek
„...całością zaś muzyczną przedstawienia dyrygował znakomicie Antoni Wicherek, wydobywając z partytury Szostakowicza rytmiczną energię i witalną siłę muzyki. Do najlepszych momentów spektaklu należy obraz drugi (scena na podwórzu domu Izmajłowych), scena na posterunku policji, wesele oraz sięgająca monumentalnych wymiarów dramatyczna scena finałowa." Józef Kański
„Wdzięczny jestem za tę propozycję współpracy dyrektorowi TW Antoniemu Wicherkowi, który wziął na siebie trud przygotowania muzycznego spektaklu." Reżyser Lew Michajłow
Węcej recenzji...
- Kydryński Lucjan: Nos i Katarzyna, czyli skomplikowane kariery. Szostakowicz sensacją, „Przekrój” nr 1647 z dn. 31 października 1976
- Kański Józef: Katarzyna Izmajłowa w Warszawie, "Trybuna Ludu" nr 251 z dn. 20 października 1976
- Sierpiński Zdzisław: Katarzyna Izmajłowa w TW. Zbrodnia i kara, "Życie Warszawy" z dn. 26 października 1976
- Katarzyna Izmajłowa w naszej operze, "Stolica" nr 5 z dn. 30 stycznia 1977
- Ekiert Janusz: Katarzyna Izmajłowa, "Express Wieczorny" nr 222 z dn. 30 września 1976